Blog wraca żwawo do życia.

Wiecie, zdjęć nie będzie, bo siora trzy lata młodsza, a ja sprawnie mogę powiedzieć, że czułam się, jakby między nami było co najmniej 8 lat różnicy. Zdjęcia są na aparacie, a ona postawiła mi warunek: będzie mogła wstawić zdjęcia, jeżeli dam jej hasło do mojego bloga. A na to, to ja się zgodzić nie mogłam absolutnie. Dla niej wszystko, co różowe i błyszczące, to największy hit mody, a jej modowym wzorem jest... Hannah Montana. A jej umiejętność języków.? Szok. Pytała mnie o tytuł jednego filmu, ona powiedziała, że nie zapamięta i chciała to napisać na kartce. Okay. W końcówce było "The movie", więc ja jej mówię: "De muwi". I ona to właśnie tak napisała. De muwi. Facepalmx2
Ale wracając do tematu, powracam.! Niekoniecznie wypoczęta, ale byłam w galerii Korona i Echo. I nawet nie macie pojęcia, jaka ja jestem głupia... Wzięłam ze sobą 50 złotych.! TYLKO.! Kupiłam trzy bluzki i okulary pilotki. Znajdę na necie zdjęcia.

House, bluzka, 35 złotych


Znalazłam niestety tylko ją -,- Nie wiem, szukałam, ale nie mogę. A pilotki takie:

Do tego mam do was prośbę.! Szukam ciepłych, szerokich bluz, z kapturem z jakimś nadrukiem, poniżej 80 złotych.! Proszę, pomóżcie, ja szukam i szukam, a rezultatów brak :(

Coś takiego. Ale wiecie. Przez internet.